Cudowna książka, o miłości, o wojnie i o cierpieniu. Napisana jednak w dość lekki sposób. Liesel swoją pierwszą książkę kradnie podczas pogrzebu brata. To dzięki „Podręcznikowi grabarza” uczy się czytać i odkrywa moc słów. Później przyjdzie czas na kolejne książki: płonące na stosach nazistów, ukryte w biblioteczce żony burmistrza i wreszcie te własnoręcznie napisane. Kiedy jej przybrana rodzina udziela schronienia Żydowi, świat dziewczynki zmienia się na zawsze.
Książka zostaje z nami na długo po przeczytaniu. Dzięki niezwykłej narracji śmierć da się oswoić, a może nawet i ją zrozumieć…